Aktualności

Uwaga na "oszustwa nigeryjskie"

Data publikacji 24.06.2020

Blisko 30 tys. złotych straciła mieszkanka powiatu kluczborskiego, która padła ofiarą tzw. oszustwa nigeryjskiego. Kobieta za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych poznała rzekomego lekarza, który miał pracować w szpitalu na Bliskim Wschodzie. Po kilku miesiącach korespondencji mężczyzna zdecydował się na przylot do Polski, za który poszkodowana zapłaciła kilka tysięcy euro.

Kilka dni temu policjanci z kluczborskiej komendy otrzymali nietypowe zgłoszenie. Jak wynikało, z zawiadomienia, kobieta w kwietniu br. nawiązała kontakt, za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych z mężczyzną, który podawał się za lekarza pracującego na Bliskim Wschodzie.

Rzekomy lekarz informował pokrzywdzoną, że przebywa na kontrakcie z fundacji medycznej, i pracuje w samym środku strefy działań wojennych. Sprawca w przesyłanych wiadomościach wielokrotnie opisywał, że jest mu ciężko oraz, że bardzo chce z tamtą wyjechać.

Po kilku miesiącach znajomości mężczyzna zwrócił się do pokrzywdzonej o pomoc w zorganizowaniu jego przylotu do Polski. W wcześniejszej korespondencji zapewniał on rozmówczynię, że po przylocie do kraju zwróci jej całą sumę pieniędzy, którą wpłaci, aby mógł wydostać się z terenu objętego wojną.

Pokrzywdzona wszelkie informacje dotyczące kwot oraz numeru konta otrzymała z fundacji, za pośrednictwem której organizowana była podróż mężczyzny do Polski. Łącznie mieszkanka naszego powiatu na konto fundacji wpłaciła blisko 6.000 euro.

W maju br. kobieta otrzymała informację z fundacji, że jej znajomy lekarz przemycał kość słoniową i w związku z popełnieniem przestępstwem został zatrzymany na lotnisku w Atenach.

Kobieta podejrzewając,ze została oszukana postanowiła w sieci więcej dowiedzieć się na temat mężczyzny, któremu według jej wiedzy opłaciła przylot do Polski. Jak się okazało jej znajomy lekarz, podszywał się pod prawdziwego Tureckiego lekarza okulistę. Oszust posługiwał się zdjęciami prawdziwego lekarza, czym uśpił czujność pokrzywdzonej kobiety.

„Oszustwo nigeryjskie” polega na wciągnięciu ofiary w grę psychologiczną poprzez wysyłanie e-maili. Do niedawna oszuści nigeryjscy głównie wysyłali wiadomości na przypadkowe adresy email z informacją o otrzymaniu spadku lub wygranej w zagranicznej loterii. Osoby, które dostawały wiadomość, były powiadamiane o tym, że muszą uiścić niewielką opłatę, by otrzymać należne pieniądze. Po przesłaniu określanej kwoty, dowiadywały się,  że muszą ponieść kolejne koszty np. związane z koniecznością opłacenia podatku, wystawieniem certyfikatu lub tłumaczeniem dokumentów. W stale napływającej korespondencji oszuści informowali o kolejnych opłatach, finalnie pieniądze z rzekomego spadku lub wygranej nigdy nie trafiały do adresata.

Oszustwa nigeryjskie podobnie jak oszustwa na „wnuczka” są cały czas modyfikowane i przybierają coraz to nowe formy. Przestępcy coraz rzadziej wysyłają emaile do przypadkowych osób.  Coraz częściej natomiast, szukają ofiar na portalach randkowych, aukcyjnych i społecznościowych. Jedną z najnowszych form tego przestępstwa jest oszustwo na „żołnierza, lekarza lub na aukcje internetową”.


 

Powrót na górę strony