Nie zatrzymał się do kontroli drogowej
Po kilku kilometrowym pościgu, dzielnicowy zatrzymał kierowcę mercedesa. 39-latek w terenie zabudowanym wyprzedził radiowóz, a następnie gwałtownie przed nim zahamował. Mężczyzna chwilami jechał blisko 160 km/h. Po zatrzymaniu okazało się, że miał prawie pół promila alkoholu w organizmie. Grozi mu teraz kara nawet do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu, kiedy to dzielnicowy patrolował swój rejon służbowy. Funkcjonariusz przemieszczając się radiowozem w terenie zabudowanym w pewnej chwili zauważył, jak kierujący mercedesem jadący za nim, z dużą prędkością wyprzedza radiowóz. Kierowca będąc już przed radiowozem, gwałtownie zahamował, po czym odjechał z dużą prędkością.
Dzielnicowy natychmiast ruszył w pościg, dając sygnały dźwiękowe do zatrzymania. W trakcie ucieczki kierujący popełnił szereg wykroczeń, między innymi wyprzedzając na podwójnej ciągłej czy jadąc środkiem drogi. Licznik jadącego za kierowcą mercedesa policjanta momentami pokazywał prędkość 160 km/h.
Pościg zakończył się po kilkunastu kilometrach, kiedy to funkcjonariusz wyprzedził kierowcę mercedesa, a następnie blokując radiowozem drogę zmusił go do zatrzymania.
W czasie ujęcia, mężczyzna zachowywał się agresywnie wobec policjanta. W trakcie zatrzymania kierowca ponownie podjął próbę ucieczki, jednakże skuteczne działania dzielnicowego, który w pierwszej kolejności wyciągnął kluczki ze stacyjki, całkowicie uniemożliwiły mu dalszą jazdę.
Kierowcą okazał się 39-letni mieszkaniec powiatu kluczborskiego. Badanie alkomatem pokazało, że w organizmie miał blisko pół promila alkoholu. Od 39-latka dodatkowo pobrano krew do analizy na zawartość środków odurzających.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, naruszenie nietykalności cielesnej policjanta oraz kierowanie samochodem w stanie po użyciu alkoholu.
Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.
